poniedziałek, 30 lipca 2018

Sandecja Nowy Sącz

 Michał Gliwa

 Michał Gliwa

 Michał Gliwa

 Łukasz Radliński

 Jonatan Straus

 Jonatan Straus

 Jonatan Straus

 Jonatan Straus

 Patrik Mraz

 Patrik Mraz

 Patrik Mraz

 Jakub Bartosz

 Jakub Bartosz

 Damir Sovsić

 Damir Sovsić

 Grzegorz Baran

 Grzegorz Baran

 Maciej Małkowski

 Dawid Szufryn

 Wojciech Trochim

 Aleksandar Kolev

 Alexandru Benga

 Bartłomiej Dudzic

 Pavlo Ksonz

 Adrian Danek

 Plamen Krachunov

 Filip Piszczek

 Jakub Grić

 Kazimierz Moskal

 Kazimierz Moskal

 Kazimierz Moskal

Kazimierz Moskal

Gdy rok temu pod autobusem po meczu w Mielcu zbierałem Sandecję Nowy Sącz przytrafiła mi się bardzo miła sytuacja, gdyż sztab "Biało-Czarnych" zapytał mnie o drogę do restauracji, gdzie mięli zaplanowaną kolację. Niestety była ona tak skomplikowana, że skończyło się na tym, iż wsiadłem do autokaru i ich tam pokierowałem niczym Krzysztof Hołowczyc w Auto Mapie. Wtedy jeszcze nie zdawałem sobie sprawy, że mam okazję pomóc zespołowi, który w przyszłym sezonie zagra w Ekstraklasie.

Niestety zderzenie z najwyższą ligą w Polsce było dla Sandecjii bardzo brutalne i jak się okazało w końcówce sezonu, to właśnie beniaminek był głównym kandydatem do spadku.
W ostatnich kolejkach piłkarzy Kazimierza Moskala miałem okazję oglądać w akcji dwukrotnie. Raz w Niecieczy podczas meczu z Termaliką, o czym przeczytacie klikając -----> tutaj oraz w Mielcu, gdzie "Sączersi" podejmowali Cracovię Kraków.

Jak zapewne wiecie Sandecja z powodu braku stadionu swoje mecze rozgrywała w Niecieczy, lecz przedostatnia kolejka, podobnie jak ostatnia miały zostać rozegrane w tym samym czasie, a wtedy Sandecja, jak i Termalika miały wystąpić w roli gospodarza.
Polscy "Bianconeri" musieli więc skorzystać ze stadionu rezerwowego, jakim był ten w Mielcu, z czego oczywiście się ucieszyłem, gdyż po raz kolejny mogłem zebrać podpisy od zespołu z Ekstrakalsy "na miejscu".

Po tradycyjnej procedurze z wywołaniem zdjęć udałem się do hotelu dzień przed meczem, i po raz kolejny - tak jak to miało miejsce rok temu - zawodnicy byli bardzo mili (co w niektórych zespołach nie jest regułą) i bardzo chętnie rozdawali podpisy, a nawet oglądali zdjęcia, na których zbierałem autografy.

Po wykonaniu zadania udało mi się jeszcze z niektórymi porozmawiać, a jeden z bramkarzy obiecał mi nawet po sezonie przysłać rękawice. Niestety listonosz jeszcze nie dotarł, ale mam nadzieję, że w końcu trafi pod właściwy adres.


Co do samego meczu, to niestety Sandecja przegrała, co spowodowało nieunikniony spadek do 1. ligi. Mam jednak nadzieję, że zespół z Nowego Sącza podniesie się, gdyż życzę im tego z całego serca.

Co do Cracovii, to oczywiście ich również odwiedziłem w hotelu. O tym jednak w innej notce.


W zakładce wymiana czeka na Was sporo podpisów od zawodników z Ekstrakalsy i nie tylko, więc śmiało klikajcie -----> tutaj.

6 komentarzy: