środa, 10 kwietnia 2019

PGE VIVE Kielce

 Filip Ivić

 Filip Ivić

 Filip Ivić

 Vladimir Cupara

 Vladimir Cupara

 Alex Dujshebaev

 Alex Dujshebaev

 Alex Dujshebaev

 Alex Dujshebaev

 Julen Aginagalde

 Julen Aginagalde

 Julen Aginagalde

 Julen Aginagalde

 Arkadiusz Moryto

 Arkadiusz Moryto

 Arkadiusz Moryto

 Arkadiusz Moryto

 Luka Cindrić

 Luka Cindrić

 Luka Cindrić

 Bartłomiej Bis

 Bartłomiej Bis

 Angel Fernandez Perez

 Angel Fernandez Perez

 Marko Mamić

 Marko Mamić

 Arciom Karalok

 Arciom Karalok

 Arciom Karalok

 Uladzislau Kulesh

 Uladzislau Kulesh

 Uroś Zorman

 Uroś Zorman

 Uroś Zorman

 Talant Dujshebaev

 Talant Dujshebaev

 Okładka książki "TALaENT"
Ksiązka podpisana przez Talanta Dujshebaeva

PGE VIVE Kielce to zespół którego przedstawiać nie trzeba, gdyż kielczanie są jedną z najlepszych drużyn na świecie i chodzi tutaj rzecz jasna o piłkę ręczną, gdyż w nożnej dalej jesteśmy "10 lat za murzynami", choć uważam, że te przysłowiowe 10 lat to i tak pierwiastek tego, jak jest w rzeczywistości.

Wracając jednak do bohaterów dzisiejszej notki, to mecze "mojej" Stali Mielec z Mistrzami Polski od zawsze są moimi ulubionymi w sezonie, choć wynik znany już jest przed pierwszym gwizdkiem. Dla mnie jest to jednak okazja do zebrania podpisów od najlepszych szczypiornistów świata, z czego rzecz jasna korzystam pełnymi garściami, i nie inaczej było i tym razem.

VIVE do Mielca przyjechało delikatnie mówiąc osłabione, gdyż w domu zostało aż siedmiu zawodników, w tym min. Michał Jurecki, Mateusz Jachlewski, Mariusz Jurkiewicz, czy też Krzysztof Lijewski.

Pomimo braków kadrowych podopieczni Talanta Dujshebaeva odnieśli pewne zwycięstwo, lecz w tym przypadku to nie z końcowego rezultatu przyszło mi się cieszyć, a ze zbiorów, które były całkiem udane, gdyż wszyscy zawodnicy bardzo chętnie podpisywali przygotowane przeze mnie zdjęcia, co nie zawsze jest regułą, gdyż z żalem muszę przyznać, że odkąd pamiętam zagraniczni szczypiorniści zawsze robili to z większą chęcią, niż "Ci nasi" co oczywiście nie jest regułą, a dość częstym zjawiskiem, które zaobserwowałem przez te wszystkie lata.
Poniżej prezentuję Wam kilka fotek z omawianego spotkania.





W tym miejscu muszę jednak wspomnieć o tym, jak bardzo mile zaskoczył mnie Luka Cindrić, który widząc moją nogę w ortezie podszedł sam z siebie i zapytał, co takiego mi się stało. Było to tym bardziej miłe, gdyż Luka w piłce ręcznej to przecież odopwiednik Leo Messiego, czego dowodem jest uznanie Chorwata kilka miesięcy temu najlepszym piłkarzem ręcznym na świecie.

Zapraszam Was do zakładki wymiana, gdzie znajdziecie wiele podpisów nie tylko od zawodników PGE VIVE Kielce.

Wspólne zdjęcia z zawodnikami jakie udało mi się zrobić podczas opisywanego powyżej meczu możecie znaleźć tutaj -----> tutaj.

3 komentarze: