piątek, 11 września 2015

Dani Alves




Od kwietnia nie przyszedł do mnie żaden list, a wysłanych ich mam sporo. Jest to mega frustrujące biorąc pod uwagę, że niektóre prośby spełniły by kolekcjonerskie marzenie. Tak oto po kilku miesiącach oczekiwania jedno z takich drobnych marzeń się spełnia! Podpisy Daniego Alvesa trafiają do mojej kolekcji!
List i kopertę zwrotną z trzema zdjęciami wysłałem na pewien adres, którego z wiadomych Wam przyczyn podać nie mogę. Czekałem aż 223 dni, lecz na pewno było warto!
W odpowiedzi dostałem 3 podpisane zdjęcia z dedykacją i list na którym również jest podpis i dzięki któremu dowiedziałem się, że mam na imię Nonbent, lecz to mi kompletnie nie przeszkadza.

Trochę żałuję, że dedykacja jest na wszystkich fotkach, gdyż chciałem wymienić dwa zdjęcia i nadal chcę, więc jeśli komuś ona nie przeszkadza to piszcie śmiało!

8 komentarzy: