piątek, 2 października 2015

Pogoń Szczecin

 Czesław Michniewicz

 Radosław Biliński

 Dawid Kudła

 Jakub Słowik

 Adam Frączczak

 Mateusz Lewandowski

 Sebastian Rudol

 Sebastian Murawski

 Jarosław Fojut

 Jakub Czerwiński

 Rafał Murawski

 Rafał Murawski

 Takuma Murayama

 Michał Walski

 Patryk Małecki

 Patryk Małecki

 Mateusz Matras

 Takafumi Akahoshi

 Karol Danielak

 Miłosz Przybecki

 Łukasz Zwoliński

 Marcin Listkowski

Vladimir Dvalishivili


   Termalica Bruk-Bet Nieciecza dalej swoje ekstraklasowe mecze rozgrywa w Mielcu, dzięki czemu moja kolekcja zawodników z polskiej ligi powiększa się regularnie.
Początkowo beniaminek z małopolski w "moim" mieście miał rozegrać spotkania z Zagłębiem Lubin, Górnikiem Zabrze i Lechem Poznań, lecz z powodu przedłużającej się budowy stadionu okazało się, że Nieciecza zagości w Mielcu na dłużej, a dokładniej na mecze z Pogonią Szczecin, Górnikiem Łęczna i Lechią Gdańsk!
Gdy tylko te informacje zostały oficjalnie potwierdzone bez zastanowienia zamówiłem przez internet zdjęcia wszystkich trzech zespołów. Niestety, lecz przez moją nieuwagę fotki przyszły na papierze błyszczącym.
Nie ma się jednak co przejmować, gdyż na drugi dzień miałem iść przecież pod ten sam hotel pod którym zbierałem podpisy zawodników Górnika i Lecha, o czym możecie przeczytać we wcześniejszych notkach.

Tym razem przyszła kolej na "polską Barcelonę".
Pod hotelem ponownie zjawiłem się dwie godziny przed meczem. Pod głównym wejściem stał już autokar do którego sztab medyczny pakował niezbędne torby i skrzynie. Ja zaś po raz kolejny między czasie nawiązałem kontakt z kierowcami klubowego autobusu z którymi porozmawiałem, a następnie dostałem klubową kartę wielkości zeszytu na której znajduje się drużynowe zdjęcie.
Miłą rozmowę przerwali zawodnicy powoli udający się do autobusu.
Zbieranie podpisów szło bardzo dobrze, lecz jak zwykle w końcu coś musiało pójść nie tak...
Pogoda była pochmurna, nie padało, lecz raz na minutę czułem pojedyncze krople spadające z nieba i jak na złość jedna z takich spadła mi na końcówkę mazaka w momencie gdy podawałem go wraz ze zdjęciami Dawidowi Kudle i Vladimirowi Dvalishiviliemu. Skutek mógł być tylko jeden, pisak odmówił posłuszeństwa...
Całe szczęście, że zawsze przy sobie mam zapasowy, więc bardzo szybko go podmieniłem, lecz przez to całe zamieszanie i tak do autokaru zdążył wsiąść Takafumi Akahoshi. Dvalishivili widząc jak już tylko zwrokiem odprowadzam Japończyka powiedział, że go zawoła, i tak też zrobił.
Po chwili z hotelu wyszedł Michał Walski od którego strasznie głupio było mi brać autograf, gdyż za czasów juniorskich graliśmy razem w Stali Mielec i byliśmy nawet razem w pokoju podczas obozu. Takie jednak jest życie, że jeden gra w ekstraklasie, a drugiemu pozostało zbieranie autografów :)

Po kilkunastu minutach podpisane miałem wszystkie zdjęcia, więc gdy autobus z zawodnikami Pogoni pojechał na stadion ja również poszedłem do domu, zostawiłem zdjęcia, wziąłem bilet i udałem się w to samo miejsce.
Spotkanie zakończyło się remisem 1:1, a ja nie byłbym sobą gdybym po końcowym gwizdku wrócił od razu do domu...

Moim celem było teraz jakimś cudem ominąć ochronę i dostać się pod autokar, aby zrobić sobie pamiątkowe zdjęcia a Vladimirem Dvalishivilim, Rafałem Murawskim, Patrykiem Małeckim i Czesławem Michniewiczem.
Zadanie nie było łatwe, gdyż plac na którym stały samochody vipów i drużynowe autobusy był zagrodzony i obstawiony ochronom. Wiedziałem jednak, że 200 metrów dalej jest furka przez którą mogę wejść i przejść pod taśmami. Zdawałem sobie również sprawę z tego, że gdy tylko zobaczy mnie ochrona to od razu zostanę wyproszony, a jedyną dla mnie szansą jest szybkie nawiązanie rozmowy z...kierowcami autobusu szczecińskiej Pogoni.
Gdy tylko przekroczyłem taśmy od strony parku ochroniarz szybkim krokiem zaczął iść w moją stronę, ja jednak udawałem, że go nie widzę i podążałem pod autobus. Okazało się, że mój plan wypalił! Gdy tylko zacząłem rozmowę z kierowcami ochroniarz odwrócił się i poszedł w drugą stronę. Ja zaś czekałem na zawodników i ostatecznie zrobiłem sobie fotki ze wszystkimi z którymi chciałem.

Co do Patryka Małeckiego, to wiele osób uważa go za mega cwaniaka i gwiazdę. O ile na boisku czasami można odnieść takie wrażenie, to poza nim Patryk jest mega pozytywnym gościem! I nie mówię tego na podstawie jednego spotkania, gdyż kiedyś do Mielca na sparing przyjechała Wisła Kraków, więc był to mój pierwszy raz gdy poprosiłem go o autograf i zdjęcie. Małeckiego zapamiętałem bardzo pozytywnie, a teraz to tylko potwierdził, zarówno pod hotelem gdy podpisywał mi dwa zdjęcia, jak i pod stadionem podczas robienia fotki. Była nawet okazja wspomnieć o tamtym spotkaniu w którym wtedy jeszcze trzecioligowa (obecnie lider drugiej ligi) FKS Stal Mielec zremisowała z grającą w podstawowym składzie Wisłą 1:1.

A w sobotę powtórka z rozrywki, gdyż na biurku już czekają zdjęcia Górnika Łęczna!

7 komentarzy: