poniedziałek, 24 października 2016

Asseco Resovia Rzeszów

 Andrzej Kowal

 Andrzej Kowal

 Andrzej Kowal

 Lukas Tichacek

 Lukas Tichacek

 Lukas Tichacek

 Marko Ivović

 Marko Ivović

 Marko Ivović

 Marko Ivović

 Bartłomiej Lemański

 Bartłomiej Lemański

 Bartłomiej Lemański

 John Gordon Perrin

 John Gordon Perrin

 John Gordon Perrin

 Gavin Schmitt

 Gavin Schmitt

Gavin Schmitt

Gavin Schmitt

 Thibault Rossard

 Thibault Rossard

Thibault Rossard

 Jochen Schops

 Jochen Schops

 Jochen Schops

 Damian Wojtaszek

 Damian Wojtaszek

 Damian Wojtaszek

 Piotr Nowakowski

 Piotr Nowakowski

 Marcin Możdżonek

 Marcin Możdżonek

 Marcin Możdżonek

 Marcin Możdżonek

 Fabian Drzyzga

 Fabian Drzyzga

 Fabian Drzyzga

Fabian Drzyzga

Końcówka poprzedniego tygodnia była dla mnie prawdziwym autografowym eldorado, które zaczęło się już w czwartek, ponieważ właśnie wtedy zbierałem drużyny Asseco Resovii Rzeszów i Lotosu Trefl Gdańsk. Zaledwie dzień później na moich zdjęciach podpisywali się piłkarze Miedzi Legnica, by już w niedziele zawitać do Kielc w celu powiększenia kolekcji o graczy Mistrza Niemiec w piłce ręcznej - Rhein-Neckar Lowen.

Dziś jednak relacja z czwartkowej wyprawy do Rzeszowa, gdyż właśnie tamtejsza hala "Podpromie" była moim celem.
Jako, że w piątek miał zostać na niej rozegrany mecz pomiędzy Asseco Resovią Rzeszów i Lotosem Trefl Gdańsk postanowiłem, że wybiorę się tam dzień wcześniej, aby podczas treningu zebrać podpisy gości znad morza. 
Po dwóch telefonach do osób blisko związanych z klubem upewniłem się, że takowy będzie miał miejsce, a jego początek zaplanowany jest tuż po zajęciach zawodników Resovii. Jako, że w tym sezonie doszło kilku nowych graczy do zespołu Andrzeja Kowala postanowiłem "upiec dwie pieczenie na jednym ogniu" i wywołać również fotki "Sovii".
To właśnie gracze "biało-czerwonej" ekipy będą bohaterami tej notki, a na tą związaną z Treflem będziecie musieli jeszcze poczekać kilka dni, co mam nadzieję mi wybaczycie.


Moją jakże cenną edukację w ten dzień postanowiłem skrócić o cztery lekcje, aby nie jechać do Rzeszowa "na styk." Zgodnie z planem w stolicy województwa Podkarpackiego zjawiłem się około 16:30, by na hali zameldować się pół godziny później.
Na zawodników zjeżdżających się na trening nie musiałem długo czekać, aczkolwiek pierwszym, który podpisem za moich fotkach potwierdził swoją obecność był trener - Andrzej Kowal. Potem poszło już z górki i spokojnie stojąc przy wejściu na obiekt o grafy poprosiłem wszystkich zawodników.

Z godziną rozpoczęcia treningu przyszła pora na "czas wolny", a raczej moment na oczekiwanie kiedy to przyjedzie ekipa Lotosu.
Nie musiałem długo czekać...

Ciąg dalszy nastąpi...

Po tej jakże dramatycznej końcówce niczym w filmach zwiastujących kolejną część zapraszam Was do zakładki wymiana, gdzie znajdziecie sporo z podpisów widniejących powyżej i nie tylko.

10 komentarzy:

  1. Gratulacje :) Zapraszam do mnie: http://grafkamil.blogspot.com/2016/10/142-brazowa-czworka-jleszczynska.html

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluje:)
    zapraszam do mnie: http://autografyryska.blogspot.com/2016/10/25-piotr-zya.html

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratulacje :) Jak zwykle świetne przygotowanie i rozeznanie :) dobra robota ;)
    http://autografy-adriana-arka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluję. Zapraszam do mnie http://autografyjr.blogspot.com/2016/10/wac-toja.html

    OdpowiedzUsuń
  5. Zapraszam na mój kanał o skokach narciarskich ;)
    https://m.youtube.com/channel/UCQQL0TkGMFUJVCyRk5s2-Cw

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratuluję! ;) Zapraszam na nowy post :)
    http://skokinarciarskie98.blogspot.com/2016/10/51-maciej-kot.html

    OdpowiedzUsuń