czwartek, 2 marca 2017

Krzysztof Miętus



Jeśli czytacie tę notkę drugiego marca to zapewne wiecie, że nie przypadkowo jest ona związana ze skokami narciarskimi, gdyż to właśnie dzisiaj w Lahti, gdzie rozgrywane są Mistrzostwa Świata odbędzie się konkurs na dużej skoczni.
Poprzednie zawody na mniejszym obiekcie nie poszły po naszej myśli i aż nie wierzę, że to piszę, gdyż w czołowej dziesiątce było aż trzech "Biało-Czerwonych". Jeszcze nie tak dawno uznane by to było za ogromny sukces, lecz obecnie jesteśmy najlepszą reprezentacją na świecie, co pokazuje klasyfikacja narodów i bez wątpienia liczyliśmy na medal.

Jak to jednak mówią "co się odwlecze to nie uciecze" i mam nadzieję, że na dużej skoczni podopieczni Stefana Horngachera potwierdzą swoją dominację w tym sezonie.

Co do samego autografu, to należy on do Krzysztofa Miętusa, który uznawany był za ogromny talent, lecz niestety nie spełnił się do końca, a największym sukcesem Krzyśka do tej pory bez wątpienia zostaje udział w Igrzyskach Olimpijskich w Vancouver.
Podpis złożony jest na oficjalnej karcie Eve-nement Team i pochodzi z wymiany.

4 komentarze: