piątek, 5 maja 2017

Jastrzębski Węgiel

 Grzegorz Kosok

 Grzegorz Kosok

 Grzegorz Kosok

 Grzegorz Kosok

 Grzegorz Kosok

 Salvador Hidalgo Oliva

 Salvador Hidalgo Oliva

 Salvador Hidalgo Oliva

 Salvador Hidalgo Oliva

 Salvador Hidalgo Oliva

 Sebastian Schwarz

 Sebastian Schwarz

 Sebastian Schwarz

 Sebastian Schwarz

 Sebastian Schwarz

 Lukas Kampa

 Lukas Kampa

 Lukas Kampa

 Lukas Kampa

 Jason De Rocco

 Jason De Rocco

 Jason De Rocco

 Maciej Muzaj

 Maciej Muzaj

 Maciej Muzaj

 Wojciech Sobala

 Wojciech Sobala

 Patryk Strzeżek

  Patryk Strzeżek

 Jakub Popiwczak

 Jakub Popiwczak

 Karol Gdowski

 Marcin Bochmatiuk

 Marcin Ernastowicz

 Radosław Gil

 Damian Boruch

Leszek Dejewski

Mark Lebedew

Koszulka treningowa Grzegorza Kosoka


Dziś bohaterami notki będą siatkarze Jastrzębskiego Węgla, którzy sprawili w tym sezonie nie lada sensację zdobywając brązowy medal Mistrzostw Polski, kosztem naszpikowanej gwiazdami Asseco Resovi Rzeszów, która była przecież głównym kandydatem do złota.

To właśnie tuż przed rozstrzygającym meczem pojawiłem się w Rzeszowie, lecz nie zrobiłem tego jak zawsze - dzień przed, lecz w dzień meczowy, gdyż tak ułożył mi się wolny czas.
Poranny rozruch zespół z Jastrzębia zaplanowany miał na 9:00, więc z Mielca musiałem wyjechać przed 8:00, co na weekendzie jest dla mnie środkiem nocy, ale czego się nie robi dla naszego hobby...

Pod halą "Podpromie" zjawiłem się na czas, a na zawodników przyszło mi czekać zaledwie kilka minut.
Już przed rozpoczęciem zajęć zebranych miałem wszystkich, a po końcowym gwizdku trenera dopełniłem tylko formalności z pozostałymi siatkarzami, i rzecz jasna nie zrezygnowałem z możliwości zrobienia sobie kilku fotek, które możecie zobaczyć klikając -----> tutaj, a było z kim pozować, gdyż w Jastrzębskim występują min. Grzegorz Kosok, Hidalgo Oliva i reprezentanci Niemiec - Sebastian Schwarz i Lukas Kampa.



Gdy już miałem zamiar wychodzić z obiektu zobaczyłem, że jeden z zawodników dał pewnemu kibicowi swoją koszulkę treningową i wtedy mnie olśniło...był to przecież ostatni trening, w związku z czym warto było spróbować coś "wysępić", czego jednak nie lubię robić, dlatego też postanowiłem, że o koszulkę zapytam tylko jednego zawodnika, a gdy ten odmówi odpuszczę, bo przecież nic na siłę.

Po tych jakże ważnych postanowieniach godnych tych noworocznych udałem się pod autokar, gdyż na parkiecie nie było już nikogo. Niestety wszyscy zawodnicy siedzieli już w środku, wiec poprosiłem kierowcę, czy ten nie mógłby zawołać na chwilę Grześka Kosoka, który w drużynie brązowych medalistów Mistrzostw Polski jest moim ulubionym zawodnikiem.
Po chwili mój idol stanął przed mną, a ja grzecznie zapytałem czy koszulka treningowa nie jest mu czasem niepotrzebna.
Usłyszałem "poczekaj chwilkę", i już wiedziałem, że może się udać. Tak też się stało, gdyż Grzesiek wrócił do autobusu tylko po to, aby ją zdjąć.

Jak widzicie powyżej nie jest ona jeszcze podpisana, lecz te zaległości będę chciał nadrobić w przyszłym sezonie. 

Na wymianę wędruje wiele autografów, więc zapraszam!

9 komentarzy:

  1. Gratuluję!
    http://jamesautographs.blogspot.com/2017/05/267-sinan-kurt.html

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratulacje! :D

    Zapraszam do mnie, dzisiaj plastron:

    http://autografywiktorii.blogspot.com/2017/05/63-eric-frenzel-plastron.html

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak zawsze świetne autografy!
    Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratulacje :)
    www.autographs-f1.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetna pamiątka! Oj Jastrzębie zrobiło mega niespodziankę, jestem pełna podziwu dla tej drużyny. Gratuluję wszystkich grafów!
    Zapraszam na nowy post: http://autografyzuzy.blogspot.com/2017/05/19-jakub-kot.html ;)

    OdpowiedzUsuń